Salernitana jeszcze nie wygrała żadnego meczu w tym sezonie ligi włoskiej. Zespół prowadzony przez Paulo Sousę zdobył zaledwie trzy punkty w sześciu meczach, notując trzy remisy, co daje im 17. miejsce. W ostatnim meczu Salernitana przegrała 0:1 z Empoli po golu Tommaso Baldanziego. Jeszcze przed tym spotkaniem włoskie media zapowiadały, że Sousa może wkrótce stracić pracę. "Potrzebny jest zwrot, by wyprostować rozczarowujący początek sezonu. To skomplikowany moment dla klubu" - pisała "La Gazzetta dello Sport".
Dziennik "La Citta di Salerno" pisze o rozmowie między Sousą a Morganem de Sanctisem (dyrektorem sportowym Salernitany - red.), do której doszło po spotkaniu z Empoli. Właściciele klubu są rozczarowani ostatnimi wynikami, a o posadzie Portugalczyka ma zdecydować najbliższe spotkanie z Interem Mediolan. W przypadku kolejnej porażki Salernitana będzie miała nowego trenera jeszcze przed październikową przerwą na mecze reprezentacji. "Sousa jest przedmiotem dyskusji w Salerno" - czytamy w artykule.
- To najgorszy mecz pod moimi rządami. Wszyscy popełniliśmy błędy. Wyniki zawsze dyktują to, co się dzieje w klubie. Rozgrywaliśmy niezwykłe mecze i mam nadzieję, że w sobotę to powtórzymy. Musimy ponownie odnaleźć tę energię, która doda nam pewności siebie - mówił Sousa podczas pomeczowej konferencji prasowej. Warto dodać, że Sousa poprowadził Salernitanę do tej pory w 23 meczach i osiągnął średnią 1,17 pkt na spotkanie. Na ten bilans składa się pięć zwycięstw, dwanaście remisów i sześć porażek.
Kto mógłby zastąpić Sousę w przypadku zwolnienia? "Gazzetta di Salerno" i portal tuttosalernitana.com wskazuje, że jego następcą mógłby zostać Leonardo Semplici. Włoch był rozważany już w lutym tego roku, ale wtedy wybór padł właśnie na byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Semplici pozostaje bez pracy od początku lipca, kiedy nie został przedłużony jego kontrakt ze Spezią. Trener objął Spezię w połowie lutego, ale nie był w stanie jej utrzymać w Serie A.