lynx   »   [go: up one dir, main page]

\n <\/picture>\n
\n
\n Konkurs Chopinowski\n <\/div>\n
\n \n Symbol wybitnej tradycji&nbsp;muzycznej, kt\u00f3ra&nbsp;\u0142\u0105czy&nbsp;pokolenia\n <\/span>\n <\/div>\n <\/div>\n <\/a>\n "},{"userGroup":null,"html":" \n \n \n \"\"\n <\/picture>\n
\n
\n e-book ju\u017c dost\u0119pny\n <\/div>\n
\n \n Praktyczny poradnik o&nbsp;reformie planowania przestrzennego\n <\/span>\n <\/div>\n <\/div>\n <\/a>\n "},{"userGroup":null,"html":" \n \n \n \"\"\n <\/picture>\n
\n
\n TRANSFORMACJA ENERGETYCZNA\n <\/div>\n
\n \n Aukcje przy\u0142\u0105cze\u0144 OZE &#8209; szansa czy zagro\u017cenie? Do\u0142\u0105cz do dyskusji\n <\/span>\n <\/div>\n <\/div>\n <\/a>\n "}]">
\n \n \n \"\"\n <\/picture>\n
\n
\n &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;SUBSKRYBUJ&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;<\/span><\/p>\n <\/div>\n
\n \n Czytaj to, co naprawd\u0119 ma&nbsp;znaczenie. Rok dost\u0119pu&nbsp;ju\u017c&nbsp;za&nbsp;99&nbsp;z\u0142!\n <\/span>\n <\/div>\n <\/div>\n <\/a>\n "},{"userGroup":"unsubscribed","html":" \n \n \n \"\"\n <\/picture>\n
\n
\n &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;SUBSKRYBUJ&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;<\/span><\/p>\n <\/div>\n
\n \n Czytaj to, co naprawd\u0119 ma&nbsp;znaczenie. Ca\u0142y rok z&nbsp;rp.pl&nbsp;ju\u017c&nbsp;za&nbsp;99&nbsp;z\u0142!\n <\/span>\n <\/div>\n <\/div>\n <\/a>\n "},{"userGroup":"unsubscribed","html":" \n \n \n \"\"\n <\/picture>\n
\n
\n &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;Zaprenumeruj&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;<\/span><\/p>\n <\/div>\n
\n \n Teraz&nbsp;roczna e&#8209;prenumerata z&nbsp;43%&nbsp;rabatem\n <\/span>\n <\/div>\n <\/div>\n <\/a>\n "},{"userGroup":"unsubscribed","html":" \n \n \n \"\"\n <\/picture>\n

Chiny w europejskich portach: szansa czy pułapka?

W europejskich portach toczy się gra o przyszłość kontynentu i trwa rywalizacja z Chinami.

Publikacja: 21.03.2025 08:44

Chiny w europejskich portach: szansa czy pułapka?

Foto: GCT

W ostatniej dekadzie chińscy inwestorzy zdołali znacząco poszerzyć swoje wpływy w europejskim sektorze portowym. Chińczycy w przeciwieństwie do Europejczyków od początku zdawali sobie sprawę z kluczowej roli portów dla ekspansji ich handlu zagranicznego. W UE dopiero teraz rośnie obawa: czy chińska obecność w 33 terminalach, w tym w trzech największych portach, nie czyni nas zakładnikami Pekinu?

Jak do tego doszło?

Jak zatem do tego doszło? Wszystko zaczęło się po kryzysie 2008 r., gdy zadłużona Europa szukała kapitału, a Chiny – dostrzegły w tym szansę na uzyskanie pewnych przewag strategicznych na Starym Kontynencie. W 2008 r. Cosco wzięło w dzierżawę dwa nabrzeża portu w Pireusie, budując tam stopniowo dwa duże terminale kontenerowe. W okresie turbulencji w strefie euro, gdy jej państwa członkowskie zażądały od zagrożonej bankructwem Grecji spłaty kredytów, prywatyzacja spółek państwowych, nawet tych o strategicznym znaczeniu była jedynym wyjściem. W ten sposób w 2016 r. Ateny zostały zmuszone do sprzedaży Cosco udziałów 51% w Zarządzie portu, co oddało w ręce chińskiego inwestora nie tylko kontrolę nad działalnością komercyjną w porcie, ale również nad decyzjami strategicznymi. Nie tylko Cosco było aktywne. w 2013 r. francuskie CMA CGM zdecydowało się na zawiązanie spółki joint-venture z China Merchants Group, dzięki czemu Chińczycy zyskali udziały w 15 terminalach na całym świecie, a od 2019 r. w kolejnych ośmiu. Już wcześniej także wywodzący się z Hongkongu prywatny Hutchison pracowicie rozbudowywał swoje wpływy w Europie, zyskując udziały w 14 europejskich terminalach, w tym GCT w Gdyni. W międzyczasie europejskie koncerny logistyczne pozbywały się swoich terminali w Chinach.

Czytaj więcej

Kolejowy kolos na finansowych glinianych nogach

W tych transakcjach była pewna racjonalność biznesowa. Europejskie porty liczyły na przyciągnięciu potoków ładunków, aby zyskać przewagę konkurencyjną. Chińscy inwestorzy zapewniali też środki na rozwój. Przykłady Pireusu (wzrost przeładunków z 1,7 mln TEU w 2007 r. do 5,1 mln w 2023 r.) czy Brugii (z 316 tys. TEU w 2017 r. do 1,2 mln w 2023 r.), na pozór świadczą o sukcesach. Jednak bilans korzyści nie jest oczywisty, jeśli uwzględni niewielką wartość dodaną tych inwestycji dla gospodarek lokalnych. Zwłaszcza w Pireusie dominują operacje tranzytowe (transshipmentowe), a zarazem chińskie firmy przejmują coraz więcej kontraktów na usługi realizowane dla portu. 

Druga strona monety

UE dopiero przed wybuchem pandemii zaczęła się orientować w strategii Pekinu, który przez lata pieczołowicie pracował nad rozbudową swoich wpływów w europejskim sektorze logistycznym. Porty odgrywały kluczową rolę jako bramy ułatwiające eksport Chin na zasobny rynek europejski. 

Obecnie trzy chińskie firmy: prywatny Hutchison i państwowe Cosco Shipping i China Merchants Group mają udziały w 33 europejskich terminalach kontenerowych, w tym w tych w trzech największych portach: Rotterdamie, Antwerpii i Hamburgu. Dla porównania europejskie firmy mają udziały mniejszościowe tylko w 7 terminalach w Chinach. Ponadto Chiny próbują przejmować także suche porty, jak np. jeden z większych w UE w Duisburgu. Chińczykom to nie wystarczy. Od lat promują swój bezpłatny system zarządzania ruchem logistycznym m.in. w portach LOGINK. Jednak o tym, jakie zagrożenie niesie wykorzystywanie chińskiego software’m przekonało się lotnisko w Liege, które zarzuciło jednej z chińskich firm próbę szpiegowania jego operacji.

Obecnie wpływy Chin w europejskich portach są także duże, że argument o angażowaniu chińskiego inwestora w celu przyciągania ładunków tracą sens. Natomiast rośnie ryzyko, że Pekin wykorzysta terminale jako instrument do wspierania eksportu metodami pozarynkowymi. Europejskie firmy logistyczne mogą być wypierane ze zdominowanych przez Chińczyków łańcuchów dostaw, którzy są wspierani znacznymi subsydiami. 

Czytaj więcej

Poczta Polska walczy o odzyskanie rynku

Otrzeźwienie zaczęło przychodzić stopniowo. Bo porty to nie tylko przeładunek kontenerów. To infrastruktura krytyczna – bramy handlu, dostaw energii i uzbrojenia. Pandemia pokazała, co się dzieje, gdy łańcuchy dostaw się rwą, a wojna na Ukrainie udowodniła, że blokada portów może zdusić gospodarkę. Zwłaszcza że Chiny, coraz częściej zwane w Brukseli „rywalem systemowym”, wspierają Rosję, a chińskie statki podejrzewa się o sabotaż na Bałtyku – jak uszkodzenie gazociągu Balticconnector w 2023 r. czy kabli telekomunikacyjnych w 2024 r.

\n
\n
\n
\n
\n \u015awiat si\u0119 zmienia\n <\/div>\n

\n Czytaj to co naprawd\u0119 ma znaczenie
ju\u017c za 99 z\u0142<\/span> rocznie
\n <\/p>\n <\/div>\n \n

\n SUBSKRYBUJ\n <\/div>\n <\/a>\n <\/div>\n <\/div>\n
\n \n\n\n\n\n \n \n \n \n \"\"\n <\/picture>\n \n <\/div>\n <\/div>\n <\/div>\n "},{"userGroup":null,"html":"
\n
\n <\/span>\n <\/span>\n <\/div>\n
\n
\n
\n
\n

\n 100<\/span> lat<\/b> Konkursu Chopinowskiego
z \u201eRzeczpospolit\u0105\u201d\n <\/p>\n <\/div>\n \n

\n CZYTAJ WI\u0118CEJ<\/b>\n <\/div>\n <\/a>\n <\/div>\n <\/div>\n
\n \n\n\n\n\n \n \n \n \n \"\"\n <\/picture>\n \n <\/div>\n <\/div>\n <\/div>\n "},{"userGroup":null,"html":"
\n
\n <\/span>\n <\/span>\n <\/div>\n
\n
\n
\n
\n
\n Panel Transformacji Energetycznej\n <\/div>\n

\n Aukcje przy\u0142\u0105cze\u0144 OZE &#8209;
szansa czy zagro\u017cenie?\n <\/p>\n <\/div>\n \n

\n Do\u0142\u0105cz do dyskusji\n <\/div>\n <\/a>\n <\/div>\n <\/div>\n
\n \n\n\n\n\n \n \n \n \n \"\"\n <\/picture>\n \n <\/div>\n <\/div>\n <\/div>\n "},{"userGroup":null,"html":"
\n
\n \n Autopromocja\n <\/span>\n <\/span>\n <\/span>\n <\/div>\n
\n
\n
\n
\n
\n energia.rp.pl\n <\/div>\n

\n Pog\u0142\u0119biona wiedza
o rynku paliw\n <\/p>\n <\/div>\n \n

Wejście Donalda Trumpa na scenę w 2025 r. wywróciło stolik. Działa on dużo energiczniej i brutalniej niż Biden – i zmusza UE do reakcji. Nowa administracja od początku wywiera presję na chińskich inwestorów. To właśnie dlatego CK Hutchison Holdings dąży do sprzedaży amerykańsko-europejskim konsorcjum TiL i Blackrock 43 terminali na całym świecie, z tymi w Kanale Panamskim na czele, w tym 14 w UE (wraz z GTC w Gdyni). O ile transakcja dojdzie do skutku, to będzie to cios w chińską strategię i szansa dla Europy na odzyskanie kontroli. Nie jest to wciąż pewne, gdyż z Pekinu płyną już groźby pod adresem właścicieli Hutchisona. 

Amerykanie snują też wizję odbudowy swojej pozycji w żegludze, a także w branży stoczniowej uznając, że bez odbudowy kompetencji w tych dziedzinach ich sprawczość będzie zagrożona. Trump idzie dalej: dodatkowe opłaty za chińskie statki w portach USA zmuszają europejskich armatorów do przestawiania się na inne tory. A to trzech z nich: włosko-szwajcarski MSC, duński Maersk, francuski CMA-CGM są największymi graczami w tym sektorze.

Co dalej?

UE stoi na rozdrożu. Chiny w portach to w coraz mniejszym stopniu gospodarcza szansa, a w coraz większym potężny konkurent i rywal systemowy. Wsparcie Pekinu dla Moskwy, incydenty na Bałtyku i cyfrowe zagrożenia każą myśleć o portach jak o bastionach bezpieczeństwa, nie tylko biznesu. Presja Trumpa daje szansę na reset, ale bez spójnej polityki – od ochrony danych po wyrównanie zasad gry – Europa może obudzić się w świecie, gdzie Chiny dyktują warunki. Porty to więcej niż handel – to gra o przyszłość.

Autor jest pracownikiem Ośrodka Studiów Wschodnich

W ostatniej dekadzie chińscy inwestorzy zdołali znacząco poszerzyć swoje wpływy w europejskim sektorze portowym. Chińczycy w przeciwieństwie do Europejczyków od początku zdawali sobie sprawę z kluczowej roli portów dla ekspansji ich handlu zagranicznego. W UE dopiero teraz rośnie obawa: czy chińska obecność w 33 terminalach, w tym w trzech największych portach, nie czyni nas zakładnikami Pekinu?

Jak do tego doszło?

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Morski
Ceny najmu statków zmaleją
Morski
Siedem wież w Gdańsku już pracuje
Morski
Wśród malejących stawek nadchodzi rewolucja w przewozach morskich
Morski
Chiński smok rozbudowuje flotę handlową
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Morski
Ceny frachtów kontenerowych raczej nie spadną
Лучший частный хостинг