taki-sobie-nick 10.05.24, 23:42 Rzym oczami jednej grupy turystów: Rzym oczami innej grupy turystów: Ematka do której się zalicza? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
mysiaapysia Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 00:07 Ojej. Czyli jak byłam kilka lat temu w Paryżu i zachwycałam się zabytkami oraz muzeami, ale jednocześnie w metrze widziałam syf, a nawet g...no na ścianie, to mam udawać, że nie pamiętam tego przykrego incydentu? Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 00:10 To jesteś trzecia grupa i nie wzięłam cię pod uwagę. Odpowiedz Link Zgłoś
kaki11 Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 18:26 W takim razie, też się wliczam do tej trzeciej grupy i nie bierzesz mnie pod uwagę. Potrafię na wyjeździe zachwycać się zabytkami, urokliwymi miejscami, krajobrazami, przyrodą i jedzeniem a jednocześnie na tych samych wakacjach dostrzegać np. syf, brud czy duże ubóstwo. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 21:45 Dobra, już was wzięłam pod uwagę. Zresztą także Zziutka wyjaśniła swój punkt widzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
never.surrender7 Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 21:04 Podobnie, jak mysiaapysia Np 2 lata temu byłam na Sycylii, można powiedzieć z miłości do tego miejsca: byłam tam kilkanaście lat temu, dzieci były jeszcze małe i miałam uczucie niedosytu, poza tym chciałam pokazać im to miejsce bardziej świadomie. Wyspa piękna, zabytki imponujące, przyroda zapiera dech... Ale brudu śmieci w cudnym Palermo, na plaży, w małym miasteczku i na poboczu nie dało się nie zauważyć a jestem z tych, którzy zawsze widzą szklankę pełną a na urlop jadą, by dobrze się bawić a nie szukać dziury w całym Odpowiedz Link Zgłoś
przepio Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 00:15 Gdy bylam pierwszy raz w Rzymie widziałam tylko brud i prowizorkę. Po roku pojechałam z mężem, który widząc zasprejowany całkowicie wagon metra, nie chciał wsiąść do niego twierdząc, że na pewno jedzie do zajezdni...mimo tego wracamy tam nieustannie. Ale życia sobie w Rzymie nie wyobrażam. Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 06:35 Warszawa i sens pytania autorki Odpowiedz Link Zgłoś
marta.graca Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 10:23 Chyba nie ma miasta, w którym nie byłoby żadnego syfu. Odpowiedz Link Zgłoś
malgosiagosia Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 17:10 chococaffe napisała: > Warszawa i sens pytania autorki Na drugim zdjeciu sa kubly na smieci, czyli miejsce na smieci przeznaczone, tyle, ze nie zmiescily sie do kontenerow. Przyjada i zabiora. Jesli chodzi o Warszawe, to miasto jest naprawde czyste. Odpowiedz Link Zgłoś
wstrzasnietyizmieszany Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 18:16 Miejsce odpadów wielkogabarytowych jest w pszoku. Syfiarze wywalą to na ulicę i uznają że jest ok. Odpowiedz Link Zgłoś
soft.kitty Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 12:03 Straszny ten "Rzym" na drugim zdjęciu - z puszką po Lechu, torbą z Lewiatana i napisem po polsku na śmietniku... Odpowiedz Link Zgłoś
wstrzasnietyizmieszany Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 20:48 To zdjęcie syfu w Ostrołęce 😂 Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 21:43 Oczywiście, że to zdjęcie syfu w Ostrołęce, wiem o tym. Chodziło mi o syf jako taki, a nie to, czy jest to oryginalny, rzymski syf z oryginalnym, rzymskim bazgrołem na oryginalnym, rzymskim bloku. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 21:41 Uważasz, że w google są dostępne fotki oryginalnych, rzymskich śmieci z reklamówkami z tamtejszych marketów? Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 21:53 Oczywiście, że są. Proszę bardzo, 10 sekund w google. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 21:44 Zatem pozostawiam ci zaproponowanie zdjęcia oryginalnego, rzymskiego syfu, bo ja nie wiem nawet, jak są "śmieci" po włosku. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 21:48 Sprzed roku. Może już sprzątnęli. Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 13:59 Mogłabym pokazać zdjęcia - własne, nie z netu - w jednym i drugim stylu z praktycznie każdego miasta, w którym byłam. I w Polsce, i poza. Nawet w uporządkowanej Austrii da się zrobić zdjęcie śmieci, serio, serio. Odpowiedz Link Zgłoś
nika_1985 Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 17:00 Cóż..jest jak jest. Nie pierwsze zabrudzone miasto świata i nie ostatnie. A że Wielka metropolia to i ciężko sprzątac, ludzie też roznoracy. Co zrobić. Choćby i tak był zasyfiony jeszcze bardziej, turyści i tak będą..bo Rzym to Rzym. Pozdrawiam z podrzymskiej dzielnicy..i nawet wczoraj ładnie u nas na dzielnicy wysprzątali, więc jest ok Odpowiedz Link Zgłoś
kropkacom Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 21:55 Pierwszej. Zdecydowanie. Gdziekolwiek by to nie było. Ostatnio zastanawiałam się, że mówimy, że byliśmy na przykład w Rzymie. W większosci w enklawie dla turystów. Czy znam to miasto? Odpowiedz Link Zgłoś
krwawy.lolo Re: A propos Rzymu... 11.05.24, 22:04 Osobiście uwielbiam nastrojowe miejsca. Odpowiedz Link Zgłoś
arista80 Re: A propos Rzymu... 13.05.24, 12:15 Rzym to duże, do tego turystyczne miasto, do którego codziennie ściągają tysiące turystów z całego świata. Trudno żeby było super czyste o każdej porze, tym bardziej że część śmieci generowana jest właśnie przez samych turystów. Wiecie kiedy to miasto było najbardziej czyste? W okresie pandemii, kiedy było pusto. Wtedy Rzym był najczystszy plus niemalże pusty i najlepiej mozna było uchwycić jego piękno. Pamiętam że tuż po lockdownie pojechałam do Rzymu odnawiać paszport. To było całkowicie inne miasto. Na ulicach niemalże zero turystów, ci na ulicach to byli głownie mieszkańcy i pracujący tam. Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: A propos Rzymu... 13.05.24, 15:00 Ja tak czeską Pragę zwiedzałam. Nie do poznania była taka pusta. Odpowiedz Link Zgłoś