Szeryf John T. Chance (John Wayne) musi zapobiec ucieczce z więzienia wpływowego zabójcy. Jego pozostający na wolności przyjaciele planują odbicie więźnia. Szeryfowi pomagają jedynie alkoholik Dude (Dean Martin), staruszek Stumpy (Walter Brennan) i przystojny Colorado (Ricky Nelson).
Pamiętam jak za dzieciaka pokazał mi ten film mój ś.p. Tata w dodatku lektorem był również ś.p. Pan Jan Suzin. Urzekło mnie ten klimat i do końca życia tego nie zapomnę
"Rio Bravo" to moja najściślejsza czołówka westernów, jakie kiedykolwiek powstały. Aż dziw bierze, że taki dosyć przeciętny "Django" jest od niego wyżej. Ale co tam, trzeba kierować się swoimi przemyśleniami i potrzebami. John Wayne zagrał najlepiej z całej obsady - wypadł po prostu rewelacyjnie. Dean Martin i Ricky...
więcejWlasnie po latach,chyba trzydziestu,obejrzalem ten film i pomyslalem,ze byloby ciekawie uslyszec (
przeczytac,obejrzec) te historie opowiedziana przez druga strone. Tragiczna historia brata,ktory poswieca i
stawia wszystko na jedna karte,zeby ratowac brata z wiezienia i spod szubienicy,wiedzac,ze jest winien.