Jeden z najlepszych londyńskich adwokatów, sir Wilfrid Robarts (Charles Laughton) opuszcza szpital po kilkumiesięcznej śpiączce. Z powodu stanu zdrowia ma zakaz prowadzenia spraw karnych. Jednak, gdy w jego kancelarii zjawia się Leonard Vole (Tyrone Power) oskarżony o zabójstwo bogatej wdowy, prawnik podejmuje się jego obrony. Jedyną... czytaj dalej
Postać genialna. Posiada wszystkie cechy jakie spragniony emocji widz chciałby zobaczyć na ekranie.
Charles Laughton był bezbłędny.
Cały obraz kina jaki ma się w głowie upada za sprawą jednego filmu z tamtych lat.
Akcja przebiega tak jakby wszystko działo się w prawdziwym życiu.
Aktorzy grają naturalnie, ich zachowanie nie odbiega od normy, a i tak w stu procentach skupiają na sobie uwagę.
Zero zapychaczy, zero efektów specjalnych, a czysty...
Gdy się ogląda te stare amerykańskie dramaty takie jak ten widać przepaść jaka dzieli dzisiejszy sposób filmowania od tamtych metod. Zupełnie inne aktorstwo, inny sposób kręcenia, zdjęcia, dialogi czy scenariusze. Te stare filmy mają jakiś niezaprzeczalny klimat, jakąś magię w sobie. Dziś widownia podnieca się czarno...
więcej