Tenis

Poznaliśmy listę startową turnieju Internazionali d'Italia. W zawodach zaliczanych do kategorii WTA 1000 nie zabraknie najlepszych rakiet kobiecego tenisa. Znalazło się tam także nazwisko Igi Świątek, co oznacza, że Polka zagra w Rzymie. Tam jednak będzie czekać ją szalenie trudne zadanie.

Iga Świątek w ostatnim czasie doznała kilku bolesnych porażek, które zaburzyły jej pewność siebie przed kluczową fazą sezonu. "Jeśli podobne domino spadnie na czerwoną ziemię, mogą zacząć się dzwony alarmowe" - tak sytuację wiceliderki rankingu WTA przed turniejami na kortach ziemnych analizuje "The Athletic".

Mirra Andriejewa to w ostatnich tygodniach najgorętsze nazwisko w WTA Tour. 17-letnia Rosjanka triumfowała w turniejach w Dubaju oraz Indian Wells, pokonując po drodze m.in. Arynę Sabalenkę i Igę Świątek. Andriejewa w wywiadzie dla krajowego portalu Sport-express zdradziła, czego mogłaby się nauczyć od dwóch najlepszych tenisistek świata.

Iga Świątek postanowiła nie wystąpić w reprezentacji Polski podczas nadchodzących zmagań o finały Billie Jean King Cup. Tę decyzję skomentował Dawid Olejniczak, były tenisista, a obecnie komentator Polsatu Sport. - Widocznie tego Iga potrzebowała. Nie mnie to oceniać, czy to dobrze, natomiast to jest trochę tak, jakby Robert Lewandowskiego nie przyjechał na ważny mecz reprezentacji Polski - powiedział.

"Królowa mączki" - takie określenie słyszeliśmy i czytaliśmy o Idze Świątek w ostatnich latach. Po ostatnim kryzysie zdaje się jednak, że według zagranicznych mediów Polka straciła ten status. Przed ważnymi turniejami na kortach ziemnych "Sportskeeda" wskazuje, że Świątek nie jest już numerem jeden w "rankingu mocy".

Iga Świątek staje przed jednym z największych wyzwań w całej swojej karierze i w kolejnych tygodniach będzie bronić drugiego miejsca w rankingu WTA. Zagraniczne media wskazują, że jedna zawodniczka szczególnie zagraża Polce i podczas sezonu na kortach ziemnych może "zrzucić" ją z tej pozycji. O kogo chodzi?

Żeński tenis ma od poniedziałku 7 kwietnia nową numer trzy światowego rankingu WTA. To Jessica Pegula, która wygrała turniej WTA 500 w Charleston i wyprzedziła Coco Gauff. Nie są to najlepsze wieści dla Igi Świątek. Dla Polki starsza z Amerykanek stanowi większe zagrożenie w kontekście walki o pozycję wiceliderki. Portal tennisupdate.com wskazał ku temu bardzo konkretny powód. Świątek może skończyć sezon na mączce na najniższym rankingowym miejscu od trzech lat.

- Nie widzę tego uśmiechu, który był kiedyś. Prawdę mówiąc, brakuje mi w niej takiego "słońca". Jest za bardzo zamknięta w sobie - mówi o Idze Świątek jej była trenerka Katerina Urbanova. W wywiadzie dla kanału Sofa Sportowa wiele słów poświęciła też teamowi tenisistki oraz zwróciła uwagę na jej aktywność poza kortem.

Iga Świątek ma aktualnie nieco przerwy od gry, jako że turniej WTA 500 w Stuttgartcie rusza w poniedziałek 14 kwietnia. Polka zrezygnowała z występu w kwalifikacjach Billie Jean King Cup kilka dni wcześniej, by zyskać więcej odpoczynku i skupienia się na sobie. Nie spędzi jednak pełni tego czasu z trenerem Wimem Fissette. Dlaczego? Otóż akurat on w trakcie BJK Cup wolnego absolutnie mieć nie będzie.

"W zeszłym roku zagrałam dla kraju wszystko, co było do zagrania. Jestem niezwykle dumna z historycznych sukcesów - półfinału BJK Cup oraz finału United Cup. Teraz przyszedł czas na więcej balansu, skupienie się na sobie i swoich treningach" - poinformowała Iga Świątek, dając do zrozumienia, że nie wystąpi w zbliżającym się BJKC w Radomiu. Nagle wstawiła jednak w mediach zdjęcia, które dały nadzieję fanom, że finalnie zmieni zdanie.

"Prowadzi ją były trener Igi Świątek. I z nim nadszedł przełom", "Przez lata trenował Świątek. Przełom i wielki sukces Sierzputowskiego", "Były trener Świątek przejął inną zawodniczkę i już sukces" - takie tytuły pojawiły się w polskich mediach po tym jak węgierska tenisistka Dalma Galfi doszła do swojego pierwszego finału turnieju WTA od trzech lat. - Tylko że my z Dalmą już nie pracujemy razem. Nie byłem z nią na korcie już z półtora miesiąca - mówi Piotr Sierzputowski w rozmowie ze Sport.pl.

Kwalifikacje do Billie Jean King Cup zbliżają się wielkimi krokami. Reprezentacja Polski przystąpi do nich bardzo poważnie osłabiona, jako że z gry zrezygnowały Iga Świątek oraz Magdalena Fręch. Pod ich nieobecność rola liderki spadnie na Magdę Linette, której ew. dobra postawa będzie dla Polski nadzieją na powalczenie o awans. W rozmowie z Polskim Radiem RDC (Radio Dla Ciebie) nasza reprezentantka skomentowała decyzję Świątek o rezygnacji oraz odniosła się do całokształtu nadchodzącej rywalizacji.

Jej występ przeciwko Idze Świątek zachwycił niemal cały tenisowy świat. Alexandra Eala w turnieju WTA 1000 w Miami dotarła aż do półfinału. Tam zatrzymała ją Jessica Pegula. Teraz utalentowana Filipinka zdradziła, że mogła liczyć na wyjątkowe wsparcie. Napisała do niej prawdziwa legenda światowego tenisa - słynny Rafael Nadal.

Qinwen Zheng nie błyszczy tak, jak w zeszłym roku. Mistrzyni olimpijska z Paryża wywołuje też coraz większe kontrowersje swoim zachowaniem. Od czołowej tenisistki świata usłyszała, że "jej nie szanuje". To nie przeszkadza Chince bić rekordy finansowe. Jak wyprzedziła Emmę Raducanu?

Aryna Sabalenka po wygranej w turnieju WTA 1000 w Miami najwyraźniej upodobała sobie życie na Florydzie. Białoruska tenisistka odpoczywa właśnie tam i oddaje się przeróżnym atrakcjom, również sportowym. Ostatnio gościła na mecz piłkarskich, gdzie zapozowała do zdjęcia z absolutną ikoną.