lynx   »   [go: up one dir, main page]

  • Link został skopiowany

Wiemy, co robisz

Ty piszesz. My podpatrujemy. Wszyscy wiedzą.
Wiemy, co robisz
fot. www.weknowwhatyouredoing.com

Ile razy można mówić o tym, że warto kontrolować swoje ustawienia prywatności w serwisach społecznościowych? W nieskończoność. Najwyraźniej nic to jednak nie daje, czego dowodzi strona internetowa " We Know What You're Doing ".

Gromadzi ona między innymi publicznie dostępne wpisy z Facebooka. Nie zbiera jednak wszystkich, a jedynie te, których raczej nie powinni oglądać wszyscy. Ze strony internetowej dowiemy się między innymi kto narzeka na swoją pracę - a pamiętajmy, że znalezienie takich wpisów przez szefostwo często kończyło się zwolnieniem niezadowolonego pracownika. Kto by tego chciał w dzisiejszych czasach?

To jednak nie wszystko. "Wiemy, co robisz" wskazuje osoby, które przesadziły na wczorajszej imprezie i mają kaca. Wciąż mało? Na stronie znajdziemy listę osób - dane osobowe, zdjęcie - które używają zakazanych substancji (narkotyków) oraz tych, które chwalą się swoim nowym numerem telefonu. Jest to więc istna żyła złota dla tych, którzy mogą być zainteresowani tym, co robią ludzie.

Wiemy, co robisz
Wiemy, co robisz fot. www.weknowwhatyouredoing.com

"We Know What You're Doing" to dzieło niejakiego Calluma Haywooda. Swój projekt nazywa eksperymentem. Jeśli tak, to ten eksperyment jest przerażający. Nie tylko gromadzi on dane z Facebooka, ale i z usługi Foursquare oraz "meldowań" naszych znajomych na Facebooku. W pierwszym przypadku projekt Calluma sięga po wpisy tych, którzy oznaczają jakieś miejsce jako swój dom. Odwiedzający stronę nie tylko dostają współrzędne geograficzne "Mojego Domu", ale od ręki także zdjęcie tego miejsca.

Myślisz, że takie informacje nikogo nie zainteresują? Tak samo myślała zapewne pani Joanna Grabowska, którą zwolniono z pracy za zdjęcia publikowane w serwisie społecznościowym. Tak samo myślał ten amerykański żołnierz . I ta kelnerka . Przykłady można mnożyć.

Nie chcemy moralizować, ale zastanów się kogo może zainteresować twój kac, narkotykowa przygoda, numer telefonu, albo to, że jesteś sam w domu. Na pewno twórców strony "Bardzo proszę mnie okraść" . A to jeszcze naprawdę nic strasznego, jeśli zastanowić się nad tym, kto może chcieć zakraść się do twojego domu.

Ta myśl, która cię teraz naszła, jest dobrą myślą. Czas zmienić ustawienia prywatności w serwisie społecznościowym, z którego korzystasz. Najwyższy czas, jeśli nie zrobiłeś tego zaraz po zarejestrowaniu się w nim.

Kliknij link, by odwiedzić witrynę Wiemy, co robisz .

[za: The Next Web ]

Wiemy co robisz
Wiemy co robisz fot. www.weknowwhatyouredoing.com
Więcej o:
Лучший частный хостинг