Microsoft złożył pozew o naruszenie przez Motorolę dziewięciu patentów w Sądzie Okręgowym w Waszyngtonie, a także wniósł skargę do Międzynarodowej Komisji Handlu. Kilka miesięcy temu, aby uniknąć podobnej sytuacji, HTC zgodziło się na uiszczanie Microsoftowi opłat licencyjnych.
Wymienione w pozwie patenty dotykają kluczowych dla smartfonów funkcji: synchronizacji e-maili, kalendarza i kontaktów, planowania spotkań i powiadamiania aplikacji o zmianach w sile sygnału i mocy baterii. W pozwie wymienione są z nazwy dwa telefony: Droid 2 oraz Charm, zaznaczono jednak, że są to jedynie przykłady.
Pozew zbiega się w czasie z premierą Windows Phone 7. Mam wrażenie, że Microsoft pozwami próbuje pokazać producentom sprzętu, że Android nie jest tak darmowy, jak mogło by się wydawać.
[via Ars Technica ]
Maciej Starzycki
dane dostarcza: